Elmir

Nowy Świat

Ogłoszenie

Data W świecie Elmir mamy
Pogoda
Wydarzenia
Uprawa
------~~<<<====*====>>>~~------

Wpisz swoje ogłosznie
------~~<<<====*====>>>~~------

Ω

#1 2008-09-08 20:06:37

Genialny Zolw

Wielki Mistrz

Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 95
Punktów :   

Historia świata

Historia świata
Cywilizacja od XX wieku rozwinęła się dość nieznacznie. Co prawda powstawały nowe urządzenia. Pojawiły się nowe technologie. Jednak co z tego? Skoro  żadna z tych innowacji nie poprawiała komfortu życia codziennego. Po tysiącleciach wojen ludzie zrozumieli w końcu, że krwawa wojna do niczego nie prowadzi. Konflikty zaczęto rozwiązywać pokojowo, a technologia militarna stanęła w miejscu. Broń palna nowej generacji została całkowicie zapomniana, używano już tylko dubeltówek myśliwskich do polowania. Jak się później okazało krok ten nie był dla ludzkości dobrym rozwiązaniem. Nastały czarne czasy, a ludzie nie mieli jak bronić się przed złem, tajemniczym złem. Stało się to w 3050 roku. Był sylwester. Wszyscy świętowali nadejście nowego, lepszego roku. Taa.. lepszego. Nie wiedzieli co ich miało czekać w tym „lepszym roku”.  Około godziny 01:24, kiedy wszyscy opijali się świętując nowy rok, nad Virgina pojawiło się coś ogromnego. Nagle przedziwny hałas dał się słyszeć coraz głośniej. Wszyscy powybiegali z domów zobaczyć co się dzieje. Hałas się nasilał, aż w końcu na ziemie padł jeden mężczyzna świętujący na placu  Miłości. Był to Markus Downoan. Pracownik pobliskiej fabryki hartrków. Z jego oczu zaczęła wypływać krew. Masy krwi. Nikt na placu Miłości nie zastanawial się co robić. Wszyscy zaczęli uciekać. Byle dalej stąd, byle przeżyć. Jednak nic nie mogło ich uchronić. Padali jak muchy. Czemu? Nikt nie wie do dziś. Po chwili dało się stwierdzić, że ten okropny hałas dochodzi z ogromnego statku, który zasłonił gwiezdną panoramę Virgini. Statek, a raczej UFO jak nazwali go ludzie, wylądował na placu Miłości. Nie ,nie był taki mały. Po prostu schodząc coraz niżej zaczął się jakby  zmniejszać. UFO miało kształt kuli. Całe pobłyskiwało metalem, ale to wcale nie był metal. Była to substancja mogąca zmieniać kształty. Górna część kuli rozsunęła się, a z niej wyleciała istota mająca kształt człowiek. Nie był to jednak człowiek. Jego skóra, a raczej masa fluktoiczna, cała była zielona, krwisto zielona. Oczów nie posiadał. Był ślepy? Nie, po prostu obcy mieli inny sposób na widzenie obserwowanie tego co się wokół nich dzieje. Mianowicie poprzez uwalnianą energię, w kilka milisekund tworzyli obraz tego co się dzieje. Dzięki takiemu rodzajowi „oczu” praktycznie nie daje się ich zaskoczyć...   Z głowy, czy to aby na pewno głowa, nie ma tam nosa, a za usta robi chyba okrągły otwór na wysokości środka głowy, wystaje mały czerwony .... ogon?!.Tak to na pewno ogon przecież się porusza.  Przybrany był w fioletowy płaszcz. Za nim wyleciała cała masa dziwnych istot. Tysiące może dziesiątki tysięcy zielonych obcych.  W jednej chwili obrócili cały stan Virgina w nicość. W piętnaście minut zniszczona to na co ludzkość pracowała przez tyle tysiącleci. Przed śmercią samotna kobiet, której imię i nazwisko zapomniano, zadzwoniła z budki stojącej na rogu Mazier i Wschodniej, wykręcając numer policyjny:
-Coś dziwnego wylądowała na placu Miłości – mówiła chaotycznie z lękiem w głosie – ratujcie nas, proszę. Ja ......
W tym miejscu rozmowa się urwała. Zakrwawiona słuchawka zwisała z budki telefonicznej.  Serce USA, czyli Waszyngton,  szybko postawił na nogi wszystkie oddziały, którymi dysponowali. Nie było ich zbyt wiele. Pięć może dziesięć tysięcy żołnierzy udało się zebrać. Ich broń nie była na tyle zaawansowana, żeby mogła chociażby zranić zielone istoty. Tak też się stało. W jednej chwili słychać było ogromny hałas wystrzeliwanych pocisków, a następnej już okrutną cisze sygnalizującą klęskę wojska. Tymczasem jeden z urzędów zaczął ewakuacje. Jednak jak wiadomo wszystkich zabrać nie można. Zebrano równy tysiąc przypadkowo spotkanych osób, gdyż tyle osób mogły pomieścić bunkry w pobliskich górach. Byli wśród nich trzej wielcy mistrzowie sztuk walki. Cała brygada ewakuacyjna ruszyła w stronę bunkrów w górach Elmer. Kiedy byli już w blisko celu, nad ich głowami przeleciały trzy zielone postacie. Najwyraźniej obcy zniszczyli całą ziemie i szukali niedobitków. Przestraszni ludzie pouciekali w różne strony kryjąc się za wielkimi kamieniami. Na drodze zostało tylko trzech mężczyzn. Był to Genialny Żółw, Stary Kruk i Wielki Niedźwiedź. To są jedynie ich pseudonimy. Imion i nazwisk nikt nie poznał. Stoczyli długą walkę z tymi potworami. Używając dziwnej i nadprzyrodzonej energii zdołali pokonać przeciwników. Na szczęście nikt z tysiąca osób nie zginął i dotarł cało do bunkrów. Jeden z generałów spokojnie podszedł do żelaznej ściany i nacisnął coś na jej powierzchni. Ściana rozsunęła się tak mało, że generał ledwie się przecisnął do pokoju za nią. W tym tajemniczym pokoju tak dokładnie zabezpieczonym znajdowała się cała masa komputerów. Generał stanął nad wielkim pulpitem i począł wymawiać jakieś dziwne hasła  nie mające sensu. Po chwili z boku pulpitu wysunął się czerwony drążek, który generał momentalnie wyrwał. Ogromny hałas wstrząsnął bunkrem. Ludzie w panice szukali wyjścia jednak, żadnego wyjścia z bunkru już nie było, a przecież musieli tu jakoś wejść. Po chwili wszystko ucichło.
To ich powinno wykurzyć z planety – pomyślał generał i powiedział do uchodźców – Właśnie zdetonowałem bombę biologiczną. Na ziemie będzie można wyjść dopiero za jakieś czterdzieści lat.
-A czym mamy co jeść – pojawiły się ciche szepty.
-Tak, mamy tutaj zapas jedzenia na pół wieku.

40 lat później
Dopiero po 40 latach ludzie opuścili schron. Okazało się, że poprzez wybuch bomby pozmieniała się wielkość kontynentów, niektóre z nich połączyły się ze sobą, a inne zamieniły w ocean. Powstał nowy świat, który nazwano Elmir od nazwy bunkrów dzięki, którym przeżyli. Możliwy do zamieszkania był tylko jeden, najmniejszy kontynent, gdyż na innych pozostały  oddziały obcych oraz zmutowani ludzi i zwierzęta. Tak, generał wiedział, że ludzi którzy jeszcze nie zginęli mogą zamienić się w bestie, ale co innego miał zrobić?

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl